Zdrowie

Czy posyłać dziecko do żłobka – poznaj za i przeciw

Czy posyłać dziecko do żłobka – poznaj za i przeciw

Dylemat, przed którym stoi wielu rodziców. Konieczność związana z powrotem do pracy, obawy przed utratą zatrudnienia, brak pomocy ze strony dziadków wiążą się z podjęciem  trudnej decyzji. Zwolennicy żłobków wskazują na liczne pozytywne strony płynące z oddania dziecka na kilka godzin pod opiekę instytucjonalną. Przeciwnicy też mają swoje mocne argumenty. Kto ma rację?

Żłobek sprawia, że dziecko szybciej staje się samodzielne

Jednym z  głównych argumentów zwolenników jest ten dotyczący łatwiejszej adaptacji na kolejnych etapach. Musi ono nauczyć się funkcjonować w nowym środowisku, z dala od mamy, taty, ludzi, których zna. Zatem w przyszłości szybciej odnajdzie się w przedszkolu.

Kolejny argument dotyczy samodzielności dziecka. W Żłobku obowiązują określone zasady, dzieci uczą się samodzielności szybciej. Rodzice często nie mają tyle czasu, by kilka razy dziennie sadzać dziecko na nocnik o stałych porach, uczyć samodzielnego jedzenia, bo często szybciej jest karmiąc dziecko.

Aby pracować w żłobku konieczne jest wykształcenie kierunkowe bądź kurs na opiekuna w żłobku.  Pracownicy posiadają wiedzę i kompetencje, by zajmować się małymi dziećmi. Uczą je wielu nowych rzeczy. Zabawy dobrane są do wieku dzieci i ich możliwości. Dzięki czemu rodzice wskazują na szybszy rozwój rożnych umiejętności dzieci, które chodzą do żłobków.

Kolejna kwestia to możliwość rozwoju zawodowego dla rodziców. To najczęściej mama chce bądź musi wrócić do pracy. Warto spojrzeć na to z tej strony, że jeśli rodzice są spokojni, maja dobrą sytuację materialną to przekłada się na spokój u dziecka. A gdy mama nie jest szczęśliwa z tego powodu, że zostaje w domu z dzieckiem, poddenerwowanie przenosi się na dziecko i niekoniecznie jest to dla niego dobre.

Dlaczego nie żłobek?

Przeciwnicy żłobków najczęściej wskazują na jeden główny argument, który bardzo często jest powtarzany. Słyszymy go również często od położnych czy lekarzy. Dziecko powinno być przy mamie, rodzinie do trzeciego roku życia. W środowisku, które zna i w którym dobrze się czuje. Dzięki temu ma poczucie bezpieczeństwa. I na tym etapie to bycie z najbliższymi jest dla niego najważniejsze.

Kolejna kwestia to częste choroby. Niestety w tym przypadku przeciwnicy mają sporo racji, dzieci chodzące do żłobków zazwyczaj częściej chorują, bo stykają się z większym gronem osób, miejscami, przedmiotami. A dziecko zaraza się od dziecka różnymi chorobami. Natomiast tak będzie również na etapie przedszkola i szkoły.

Obawy związane ze żłobkiem wynikają również z braku wiedzy czy powtarzanych mitów, które nie mają pokrycia w rzeczywistości. Obecnie żłobki to świetnie wyposażone placówki, w których dziecko ma atrakcyjnie zapełniony czas, również spacery, zabawy na świeżym powietrzu. Jak wspomniano, wykształcona kadra zapewnia dzieciom opiekę na odpowiednim poziomie. Pracownicy często kończą również dodatkowe kursy, jak te na stronie zawodniania.pl, dzięki czemu mają mnóstwo pomysłów na organizację czasu maluchom.

Kto ma rację? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Czy nieszczęśliwa, zestresowana brakiem dochodu i niepewnością co do pracy mama wychowa spokojne dziecko, mimo że zostanie z nim w domu? Jedno jest pewne, czasy się zmieniły, nie oceniajmy, a akceptujmy i wspierajmy rodziców.

Udostępnij